top of page

ŚPIEWNIK

 

Tutaj można znaleźć teksty piosenek harcerskich śpiewanych przez nasz na zbiórkach, rajdach itd.

Bratnie słowo

 

Stańmy bracia wraz 
ilu jest tu nas
Zwiążmy przyjacielskie koło
I zanućmy pieśń wesołą
Póki mamy czas, póki mamy czas. 

Bratnie słowo sobie dajem
Że pomagać będziem wzajem
Zuch zuchowi, druhnie druh
Hasło znaj: Czuj duch!

Bacz by słowo sobie dane
Było zawsze dotrzymane
Zuch zuchowi, druhnie druh
Hasło znaj: Czuj duch!

 

Ogień

 

Zwyczaj to stary jak świat
Ogień, ogień, ogień
Rozpalmy go wśród nas
Ogień, ogień, ogień

 

Dla spóźnionego wędrowca
Dla wszystkich spóźnionych w noc
Rozpalmy tu, rozpalmy tu
Ogień, ogień, ogień

 

Pierwsza gwiazdka już wzeszła
Czas by ogień rozpalić
Lipy, sosny i buki
Chylą gałęzie ku nam

 

Dla spóźnionego wędrowca
Dla wszystkich spóźnionych w noc
Rozpalmy tu, rozpalmy tu
Ogień, ogień, ogień

Szara lilijka

 

Gdy zakochasz się w szarej lilijce 
I w świetlanym harcerskim krzyżu 
Kiedy olśni Cię blask ogniska, 
Radę jedną Ci dam: 

Ref.: 
Załóż mundur i przypnij lilijkę
Czapkę na bakier włóż
W szeregu stań wśród harcerzy
I razem z nami w świat rusz.

Razem z nami będziesz wędrował, 
Po Łysicy i Świętym Krzyżu, 
Poznasz urok Gór Świętokrzyskich, 
Które powiedzą Ci tak: 

Ref.: 
Załóż mundur i przypnij lilijkę, 
Czapkę na bakier włóż, 
W szeregu stań wśród harcerzy, 
I razem z nami w świat rusz. 


Gdy po latach będziesz wspominał, 
Stare dzieje z harcerskiej drużyny, 
Swemu dziecku, co dorastać zaczyna, 
Radę jedną mu dasz.


Ref:
Załóż mundur i przypnij lilijkę, 
Czapkę na bakier włóż, 
W szeregu stań wśród harcerzy, 
I razem z nami w świat rusz. 

Emeryt

 

Leżysz wtulona w ramię i cichutko mruczysz przez sen,
Łóżko szerokie, ta pościel biała, za oknem prawie dzień.
A jeszcze niedawno koja, a w niej cuchnący rybą koc,
Fale bijące o pokład i bosmana zdarty głos.

Ref.: To wszystko było - minęło, zostało tylko wspomnienie,
Już nie poczuję wibracji pokładu, gdy kable grają.
Już tylko dom i ogródek, i tak aż do śmierci,
A przecież stare żaglowce po morzach jeszcze pływają.

Nie gniewaj się kochana, że trudno ze mną żyć,
Że nie kupiłem mleka, zapomniałem gary zmyć.
Bo jeszcze niedawno statek mym drugim domem był,
Tam nie stało się w kolejkach, tam nie było miejsca dla złych.

Ref.: To wszystko...

Upłynie sporo czasu nim przyzwyczaję się,
Czterdzieści lat na morzu zamknięte w jeden dzień.
Skąd lekarz może wiedzieć, że za morzem tęskno mi,
Że duszę się na lądzie, że śni mi się pokład pełen ryb.

Ref.: To wszystko było...

Wiem, masz do mnie żal - mieliśmy do przyjaciół iść,
Spotkałem kumpla z rejsu, on w morze wyszedł dziś.
Siedziałem potem na kei, ze łzami patrzyłem na port,
I dla mnie też przyjdzie taki dzień, że opuszczę go, a na razie...

Ref.: To wszystko było...

 

Krajka

 

Chorałem dzwonków dzień rozkwita
jeszcze od rosy rzęsy mokre
We mgle turkoce, pierwsza bryka
Słońce wyrusza na włóczęgę

Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny Krajka
słońce się wznosi nad stodołą
Będziemy tańczyć walca

Ref.: A ja mam swoją gitarę, spodnie wytarte i buty stare
Wiatry niosą mnie (na skrzydłach)
A ja mam swoją, gitarę spodnie wytarte i buty stare
Wiatry niosą mnie

Zmoknięte świerszcze stroją skrzypce
żuraw się wsparł o cembrowinę
Wiele nanosi się wody jeszcze
wielu się ludzi z niej napije

Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny Krajka
słońce się wznosi nad stodołą
Będziemy tańczyć walca

Ref.:A ja mam...

Chorałem dzwonków dzień rozkwita
jeszcze od rosy rzęsy mokre
We mgle turkoce, pierwsza bryka
Słońce wyrusza na włóczęgę

Drogą pylistą, drogą polną
Jak kolorowa panny Krajka
słońce się wznosi nad stodołą
Będziemy tańczyć walca

 

Ref.: A ja mam...

 

Major ponury

 

Mgła schodzi z lasu Panie Majorze
Wiatr się po lesie chaszcze jak ptak
Już się szkopy nie tułają po borze
Niejednego przez nas trafił szlag.
Jutro do wsi pewnie zajdziemy
Pies nie szczeknie - przecież my swoi
U mej matuli cokolwiek zjemy
Potem śpiewaniem do snu ukoi...

I dobrze odpoczniem nim odejdziem w góry
Lecz co Pan Major taki ponury?  /x2

Do diabła ze śmiercią Panie Majorze
Pan szedł z nią razem w 39-tym
Potem trza było się z wojskiem łączyć
I miecze ostrzyć daleko za morzem
Myśmy czekali, bo wodza brakło
Lichy to zwierz co walczy bez oka
Wieści przysłali słowo się rzekło
I biały orzeł z góry spikował...

I w piersi wroga wbił swe pazury
Lecz co Pan Major taki ponury? /x2

To nie był taki zwyczajny bój
Lufa się zgrzała jak klucze od piekła
Mocno się wrzynał w kieszeni nabój
I każda chwila jak wieczność się wlekła
Strasznie Pan dostał Panie Majorze
Jak mi Bóg miły nie mogło być gorzej
Krew się przelała przez głębokie rany
Archanioł Michał otworzył bramy

Pozdrówcie ode mnie Świętokrzyskie Góry
Szepnął i skonał Major Ponury /x2

Skonał i odszedł odnaleźć swe góry
Serca bohater Major Ponury... /x2

Harcerskie ideały

 

Na ścianie masz 

Kolekcję swoich barwnych wspomnień,

Suszony kwiat,

Naszyjnik, wiersz i liść.

Już tyle lat

Przypinasz szpilką na tej słomie, To wszystko, co

Cenniejsze jest niż skarb. Pośrodku sam Generał Robert Baden - Powell,

Rzeźbiony w drewnie

Lilijki smukły kształt.

Jest krzyża znak

I orzeł srebrny jest w koronie,

A zaraz pod nim

Harcerskich dziesięć praw.

Ramię pręż, słabość krusz

I nie zawiedź w potrzebie,

Podaj swą pomocną dłoń

Tym, co liczą na ciebie.

Zmieniaj świat, zawsze bądź Sprawiedliwy i odważny,

Śmiało zwalczaj wszelkie zło, Niech twym bratem będzie każdy.

 

Ref. I świeć przykładem, świeć

I leć w przestworza, leć

I nieś ze sobą wieść,

Że być harcerzem chcesz. 

 

A gdy spyta cię ktoś

Skąd ten krzyż na twej piersi,

Z dumą odpowiesz mu:

"Taki mają najdzielniejsi".

I choć mało masz lat,

W swym harcerskim mundurze,

Bogu, ludziom i ojczyźnie

Na jej wieczną chwałę służysz.

 

Ref. I świeć...

 

Hej Leonardo

 

Ja nie wesoła, ale z kokardą,
Lecę do słońca, hej Leonardo,
A ja się kręcę bo stać nie warto,
Naprzód planeto, hej Leonardo!

Ref: Dość jest wszystkiego
Dojść można wszędzie /x4

Diabeł mnie trzyma targa za włosy,
Dokąd wariatko chcesz wyruszyć,
A ja gotowa ja z halabardą,
Hej, drogo wolna, hej Leonardo

Ref: Dość jest...

Panie w koronie, panie z liczydłem,
Nie chcę być mrówką ja chcę być szczygłem,
A moja sława droga muzyka,
Do brązowego życia pomyka.

Ref: Dość jest...

Przyszłam z bylękąd, ale co z tego
Zmierzch jest daleko, hej kolego,
Odłóżmy sprawę kochany synku,
Na jakieś dziesięć miejsc po przecinku.

Ref: Dość jest...

Powroty

 

Boję się nieba w twoich oczach.
Jeszcze drżysz ze zmęczenia i potu.
Świat chcesz dzielić na białe i czarne.
Miły boję się twoich powrotów.

Boję się chmur nad twoim czołem.
Kiedy ręce do krwi otarte.
Dumnie kładziesz przede mną na stole.
Miły boję się twoich powrotów.

Ref.: Drżysz jeszcze oczy zamglone.
Zrobisz wszystko o co poproszę.
Muszę wierzyć, przecież mnie kochasz.
Krótka chwila i wracasz, krótka chwila i wracasz,
Krótka chwila i wracasz na morze.

Boję się morza w twoich myślach.
Kiedy jesteś do drogi już gotów.
Leżysz przy mnie, oczy otwarte.
Miły boję się twoich powrotów.

Ref.: Drżysz jeszcze...

  • w-facebook

© 2015 by Piotr Rodzoch, Piotr Malinowski, Weronika Zatora 

bottom of page